Kradzieże paliw
    slipio pisze:

    Ja zapytam od drugiej strony, moze mi ktos odpowie. Za każdym razem jak tankuję dystrybutor dolicza za free kilka groszy do ceny. Ostatnio tankowałem za 100zł, wlałem za 99,99, ide płacić a panienka do mnie ze sie należy 100zł 5groszy. Mówię jej że nie, zatankowałem za 99,99. No to idziemy do dystrybutora sprawdzić. faktycznie jest 100,05, no to płace. Nie chodzi o te 6gr ale o zasadę. Dzisiaj tankuję znowu, mam drobne, wlewam za 100,05, odwieszam delikatnie pistolet obserwując licznik a tam w momencie odwieszania na zaczep ...pyk i licznik pokazuje 100,11.
    Zamierzam obsmarowac tą stację na wszystkich forach na których dam radę, do tego spróbuję nasłać na nich kontrolę PiH, ale niech ktoś mi wytłumaczy, skąd bierze się ten przeskok licznika. I proszę o fachową, techniczną odpowiedź. Z góry dziękuję. diabeł



nie na Orlenie, na innej stacji na stały podobny problem - otrzymaliśmy taką odpowiedź;

Ostateczne zamknięcie "zamrożenie transakcji wykonywane jest w następującym trybie:
* najpierw następuje weryfikacja stanu braku przepływu (no-flow) w ciągu 0,5 sek. liczydło nadal rejestruje przepływ. Jak go nie zarejestruje czyli nie otrzyma z impulsatora żadnych impulsów to transakcja zostaje zamknięta. Natomiast jeżeli zarejestruje impulsy to okres weryfikacji przedłuża się o kolejne 0,5 sek. Jest to tryb zgodny z przepisami metrologicznymi i powszechnie stosowany z wyłączeniem odmierzaczy satelitarnych.
* niewielkie opóźnienie w zamknięciu zaworów elekt-magnetycznych i wyłączenia pompy - związane jest to z bezwładnością podzespołów.

Przyczyny -
> klient dokonuje odczytu natychmiast po wyłączeniu pistoletu, ale przed odłożeniem do kieszeni. Klient nie sprawdza kwoty po odłożeniu pistoletu- odczyt wzrasta - klient nie zauważa.
> wzrost odczytu o około 5 grosze odpowiada niecałym 0,01 litra i pojedynczemu impulsowi z impulsatora - spowodowane jest to elastycznością węża nalewczego (rozwinięty wąż ma minimalnie mniejszą objętość niż w stanie spoczynku) Proces zwijania węża przed ostatecznym odłożeniem pistoletu powoduje małe zwiększenie jego objętości i przepływ paliwa przez przepływomierz w kierunku pistoletu. W tym okresie pompa nadal pracuje i otwarte są zawory elektromagnetyczne. Paliwo pod ciśnieniem 2,5-3 bar tłoczone jest w stronę węża a elastyczny wąż ulega właśnie rozprężeniu związanemu z jego powrotem do kasety. W tej sytuacji może nastąpić minimalny przepływ paliwa przez przepływomierz - ilość ta = 1 ipuls (szczególnie gdy tankowanie zostało zatrzymane na ułamek sekundy przed wygenerowaniem kolejnego impulsu).
Pomiar dokonywany jest ze skończoną dokładnością - odpowiada rozdzielczości urządzenia = 100 impulsom na 1 litr. Wąż jest bardziej elastyczny we wyższej temperaturze.

Prosimy zwracać uwagę klientom, że pomiar (zasady metrologii dla instalacji z tzw pełnym wężem) jest zakończony dopiero po odłożeniu pistoletu do pozycji wyjściowej ( jak w chwili rozpoczęcia). Rozwijając wąż klient powoduje jego naprężenie i zmniejszenie objętości. Paliwo znajdujące się we wężu płynie wówczas do tyłu a licznik rejestruje ujemny przepływ. Taka wstępna premia jest niestety zabierana w trakcie odkładania pistoletu i zwijania się węża. Błędem jest sądzić, że pomiar jest kończony po puszczeniu spustu pistoletu. Zgodnie z prawem - pomiar w instalacjach z pełnym wężem - jest zakończony po odłożeniu pistoletu i pełnym powrocie węża (Urząd Miar)
Zaobserwowany błąd jest w granicach 0,01 - 0,02 litra a jest on i tak mniejszy niż dopuszczają go polskie normy dla dystrybutorów (urządzeń kasy 0,5) np. przy zatankowaniu 30 litrów paliwa - prawnie dopuszczony błąd pomiaru wynosi bowiem 0,3% a więc 0,09 litra czyli dużo więcej.


  PRZEJDŹ NA FORUM